Raport z drugiej kolejki

Raport z drugiej kolejki

Druga kolejka spotkań za nami. Odpoczywali gracze z Gwiździn, natomiast w rozegranych spotkaniach górowali goście. Drużyny gospodarze zdobyły w tej kolejce tylko 4 punkty okazując się tym samym niezwykle gościnne. Szczegóły sobotnio-niedzielnych spotkań poniżej:

GKS LZS Szymbark - Jordan Kazanice  1:3

Już w sobotę zmagania II kolejki rozpoczęli gracze Jordana i GKS-u. Na boisku w Szymbarku obie drużyny rozpoczęły walkę o pierwsze punkty w sezonie. Atut własnego boiska, wsparcie kibiców podziałało mobilizująco na miejscowych, którzy byli stroną przeważającą. Swą grę przypieczętowali bramką w 20 minucie. Piłka po strzale gracza GKS-u odbiła się po drodze od nogi obrońcy czym kompletnie zmyliła bramkarza. Bezradnemu Patrykowi Modrzewskiemu pozostało tylko wyjąć piłkę z siatki. Stracona bramka podziała mobilizująco na gości, którzy ruszyli do zmasowanego ataku. Jednak dogodnych sytuacji nie wykorzystują m.in.Krystian Opałka oraz Patryk Żurański. Do przerwy na tablicy wyników mamy więc 1-0 dla gospodarzy. Po zmianie stron znowu atakują goście. Jednak ich ataki nie przynoszą rezultatu bramkowego. Próbując zmienić obraz gry trener gości decyduje się na zmiany i jak się potem okazało było to doskonałe posunięcie. W 65 minucie strzałem w okienko bramki Przemysław Gerka wyrównuje stan rywalizacji.  Kwadrans później było już 2:1 dla Jordanu. Dośrodkowanie z rzutu wolnego, strzałem głową na bramkę zamienia Patryk Żurański. W doliczonym czasie gry wynik meczu ustala Marek Kamiński, który w sytuacji sam na sam minął bramkarza gospodarzy i strzelił do pustej bramki.

ITR Iława - Płomień Turznica  2:2

Kibice zgromadzeni na stadionie przy ul. Sienkiewicza w Iławie obejrzeli spotkanie godne szlagieru kolejki. Drużyny Jezioraka i Płomienia postarały się aby było to co najładniejsze w futbolu - składne akcje, dramaturgia no i bramki. Mecz obfitował w sytuacje bramkowe ale miał tak naprawdę dwa oblicza. W pierwszej połowie więcej z gry i więcej sytuacji mieli gospodarze ale... bramki strzelali goście. W 32 minucie Adrian Sadowski strzałem w okienko otwiera wynik meczu. Ten sam zawodnik 3 minuty później zalicza asystę, którą na bramkę zamienia M. Solis.  Po przerwie gracze z Iławy wychodzą bardzo zmobilizowani i zmotywowani. Na efekty trzeba było czekać do 66 minuty kiedy to kapitan drużyny- Krzysztof Kressin strzałem głową zmniejsza przewagę gości do jednej bramki.. Gospodarze atakują a szczęście uśmiecha się do nich w 74 minucie, kiedy to piłkę do własnej bramki pakuje B. Solis. Obie drużyny do końca walczyły o zmianę rezultatu jednak po 90 minutach musiały się podzielić punktami.

bramki ITR: Krzysztof Kressin, samobójcza    bramki dla Płomienia: Adrian Sadowski, Michał Solis

Galeria zdjęć z meczu

Oristo Montowo - Avista Łążyn  2:0

bramki: Paweł Jędrzejewski, Jakub Zakreta

Mewa Smykowo - Wardrom Jamielnik 0:2

relacja z meczu tutaj

Iskra Smykówko - Lider Złotowo  1:5

Tym razem o sile Lidera ze Złotowa mieli okazję przekonać się boleśnie gracze spadkowicza z A-klasy. Przed własną publicznością doznalidruzgoczącej porażki 1-5.Niestety nie wiemy nic więcej na ten temat :(

Orzeł Ulnowo - SKF Kunki  1:2

Dla graczy Orła był to mecz otwarcia - przed własną publicznością zmierzyli się z graczami z Kunek. Przyjezdni pokazali w pierwszej połowie, że lepiej czują się na boisku i panowali niepodzielnie. Swej przewagi nie potrafili jednak przełożyć na bramki więc do przerwy kibice byli zawiedzeni bowiem brakowało bramek i dobrej gry ich pupili. Gracze Ulnowa po przerwie wyszli jacyś inni....być może w szatni padły ostre słowa ale po przerwie na murawie rządzili gracze gospodarzy. Swą przewagę zamieniają na bramkę w 50 min autorstwa Piotra Misiaka. Niestety jak się okazało były to miłe złego początki. Podrażnieni przyjezdni już 10 minut potem doprowadzają do wyrównania. Nie jest to jednak koniec kłopotów gospodarzy. Kilka minut później ich obrońca za faul taktyczny wylatuje z boiska. Gracze z Ulnowa jednak się nie poddają i walczą pomimo osłabienia. Niestety w 70 minucie następuję kulminacja nieszczęść i pecha gospodarzy. Umiejętność aktorskie, połączone z donośnym krzykiem i sędzia wskazuje na wątpliwą 11-stkę przeciwko gospodarzom. Gracze z Kunek korzystają z prezentu i wychodzą na prowadzenie 2-1. Gospodarze rzucają się do odrabiania strat ale niestety po końcowym gwizdku muszą przełknąć gorycz niezasłużonej i krzywdzącej porażki.

galeria zdjęć z meczu

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości